Hybryda na naturalnej płytce kosztuje średnio 90 pln. Pewnie, można
taniej, można drożej - w każdym miejscu są inne ceny. Nie zagłębiajmy
się w to jednak, wystarczy, że zaczęłam sobie obliczać, co zrobić, by
nie zrujnować mojego małego, studenckiego portfela. Odpowiedz przyszła
niespodziewanie za sprawą mojej znajomej.
Patrzę, przyglądam się - ale ma ładne paznokcie! Świetny kolor, idealnie
kryjący, nic nie odpryskuje. Jestem pewna, że robiła w jakimś dobrym
salonie, bo jakże by inaczej! A tu niespodzianka - lampa, lakiery i
wszystko innego kupiła na AliExpress. Sama lampa, łącznie z wysyłką,
kosztowała 50 pln. Szok. Niedowierzanie. Bo jakże to kupić taką
chińszczyznę, która nie dość, że działa to jeszcze kosztuje tyle, co
nic?
Jeśli się zastanowić to większość rzeczy na rynku to chińszczyzna.
Postanowiłam, że zaryzykuję. Ustawiłam się budżet na 200 pln. Tyle, co
dwa zabiegi plus jakaś henna. Sama nie robiłam jeszcze hybryd, ale
miałam je już robione. Robiłam także zamówienia do salonu, więc wiem
mniej więcej, czego potrzebuję. Najważniejsze: lampa, baza, top,
lakiery, ozdoby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz